To co ujawnił agent obcego wywiadu odnośnie propozycji Putina złożonej Tuskowi w sprawie Ukrainy, nie jest czczym wymysłem. Taka propozycje musiała mieć miejsce. Nie znamy odpowiedzi Tuska. Załóżmy, że milczał, jak to jest podane do wiadomości.
Zgrozą jest, że tego typu rozmowy są ujawniane. Musimy zdać sobie sprawę gdzie jest Polska. Przecież Sikorski nie ujawnił tego z własnej inicjatywy. Ktoś mu dał polecenie. Trzeba też przyjąć, że Sikorski nie jest wyjątkiem jako pachołek obcego wywiadu. Innym razem inny pachoł będzie kommpromitował Polskę.
Trzeba też przyjąć z całą pewnością, że propozycja Putina nastąpiła po uzgodnieniach z Niemcami. Merkel, jako kanclerz poważnego kraju, nigdy nie zdradzi ustaleń, ale, że takie być musiały, to więcej niż pewne. Dzieci i wnuki "repatriantów" będą wędrować na wschód?
