Panie Schultz.
Niech Pan uspokoi również pozostałych swoich lewackich ziomków. Sytuacja w Polsce nie wymknie się Wam spod kontroli. Mamy powtórkę z historii. Prawie dokładną powtórkę z osiemnastago wieku. Liczba jurgieltników polskich jest nawet większa niż wtedy. Polska, natomiast, znacznie słabsza niż wtedy. Wy Niemcy macie też opanowane tutejsze media. Doszła, co prawda, chwilowo do władzy ekipa, która chciałaby się Wam urawać z łańcucha, ale jak na razie ma w planach ten łańcuch pogrubić a potam nim szarpać, ciągle pogrubiając. Łańcuchem tym jest zadłużenie.
Moglibyście być autentycznie przerażeni gdyby: 1. Uchwalono w Polsce zrównoważony budżet i zaczęto spłacać już zaciągnięte długi.
2. Zmniejszono liczbę urzędników z miliona (państwowych i samorządowych) i przyjęto nieprzekraczalny parytet - jeden urzędnik na tysiąc mieszkańców.
3. Zwiększono stan osobowy armii do 200 tysięcy żołnierzy - żołnierzy a nie biurokratów.
4. Zlikwidowano wszelkie bariery prawne działalności gospodarczej oraz zlikwidowano większość służb kontrolnych tej działalności
5. Zlikwidowano składki ubezpieczenia społecznego i wprowadzono równą dla wszystkich emeryturę państwową płaconą wg możliwości zrównoważonego budżetu.
6. Zlikwidowano PiT i CiT.
7. Wprowadzono prawo posiadania broni dla obywateli polskich.
8. Zakazano związkom zawodowym urzędować na terenie zakładu pracy oraz strajkować na terenie zakładu pracy.
9. Przyjęto zasadę, że państwo przestaje zajmować się wszystkim tym, czym ze znacznie lepszym powodzeniem mogą się zająć obywatele.
Powyższe działania mogłyby dać Polsce taki impuls rozwojowy, że w ciągu kilku lat ten łupiony przez Was permanentnie kraj zacząłby Was łupić i to wcale nie w taki sposób jak Wy to robiliście mordując i rabując. Wasi biali obywatele emigrowaliby tutaj uciekając przed Wami lewakami z jednej strony i muzułmanami z drugiej. A Wy moglibyście sobie uprawiać swoje multi-kulti oraz urządzać różowe parady.
