estamos estamos
575
BLOG

Gospodarka innowacyjna - zabobon rządu i prezydenta

estamos estamos Polityka Obserwuj notkę 18

"zabobon «ogół wierzeń i praktyk opartych na przekonaniu o istnieniu mocy nadprzyrodzonych, które mogą sprowadzić na kogoś nieszczęście lub ustrzec go przed nim» 

Definicja zaczerpnięta ze słownika. W przypadku "gospodarki innowacyjnej" ma ona ustrzec nas od nieszczęścia bycia ciągle biednymi. Rząd, przy poparciu prezydenta będzie zwalniał od podatków, dotował, udzielał gwarancji a w to wszystko ma też wkroczyć polska nauka o czym zapewniał Jarosław Gowin. Będą sterować, stymulować, nagradzać, pieścić i całować (o ile zajdzie taka potrzeba). Czym to się skończy? Dokładnie tym co dzisiaj pokazuje Narodowe Centrum Badania i Rozwoju. Centrum to miało do rozdysponowania 6-8 miliardów złotych rocznie. Szef, profesor Kazimierz Kurzydłowski, dzisiaj już określany jako Kazimierz K., nie był ani lepszym ani gorszym, od większości polskich profesorów. Dostąpił nawet nobilitacji poprzez bycie wiceministrem w rządzie PiS - LPR - Samoobrona. Potem się zbiesił i splatfusiał i najprawdopodobniej, podobnie do Antoniego Mężydły, wcale nie musiał zmieniać poglądów. Ale teraz będzie inaczej, bo nad tym pieczę będzie sprawował milion urzędników zmotywowanych do pracy podwyżkami i oczywiście CBA, CBŚ, IH, IP, UOP,SWW, SKW, SC, US, BHP, Straż Pożarna oraz wiele innych i rewolucyjna czujność.

Ktoś będzie musiał za to zapłacić. Ciekawe kto? Myślę, że zapłacą wszyscy ci, co uparli się być nieinnowacyjnymi. Ma jeden taki z drugim firmę lub firemkę, naprawia stare samochody, lakieruje je, albo hoduje rośliny ozdobne, piecze chleb, robi lody - te zimne ( i wcale ich nie kręci), szyje ubrania, produkuje buty, buduje domy, sprząta mieszkania i skurwiel taki innowacyjność ma w d......... . Oj ty łotrze i zakało, dopadnie cię sprawiedliwość ludowa. Dostaniesz bobu z cebulą. ( Nie wiem dlaczego tak się mówi - próbowałem bób z cebulą - smaczne nie jest, ale zjeść idzie). Chyba, że znajdziesz jeden z drugim jakiegoś decydenta, "zaprzyjaźnisz" go i zostanie uznane, że twoje naprawianie starych samochodów jest bardzo innowacyjne. Wtedy wygrasz. Dostaniesz dotacje, umorzą podatki, dadzą order, uściskają, wypieszczą i wycałują. A dobro Polski? Dobropolski - nie znam takiego, raczył kiedyś zażartować Aleksander Kwaśniewski.

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka