estamos estamos
352
BLOG

PO zaplątała się we własne nogi

estamos estamos PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Biedny Grzegorz Schetyna musi co pięć minut zmieniać poglądy. Choć to nie persona z mojej bajki wołam do niebios: Litości!!!! Przecież nawet on nie zasłużył na casus pani Katarzyny Lubnauer. Tam chodziło, jednak, o błahostkę.  To czy pan Rysio lansował panią Jolantę na Maderze, programu Nowoczesnej ani na jotę nie zmieniało a nawet, wręcz, potwierdzało.

Pan Grzegorz musi wychodzić co  chwilę i podawać inne zamiary PO zmieniane nie wiadomo przez kogo. Czekam na sytuację, kiedy Schetyna Grzegorz wyjdzie przed dziennikarską gawiedź ze spoconą i czerwona gębą i oznajmi wystraszony : Tuhaj Bej rozserdywsia!  Rozserdywsia duże!   

Kiedyś PO złapała wiatr w żagle na programie konserwatywno - liberalnym. Po wygranych wyborach dziwny rząd PO, w którym pozasiadali na stołkach ministerialnych ludzie całkowicie inni niż wcześniej typowani w t.z.w. gabinecie cieni, udawał jednak kierunek liberalny w gospodarce i konserwatywny, nieco, w sferze moralności, choć praktyka już wtedy świadczyła o czym innym. Udało się wtedy zepchnąć PiS na pozycję partii nieudaczników i awanturników, którzy nie wiadomo czego chcą. Takim sposobem dojechano do kolejnych wyborów i je wygrano. Kolejna kadencja to zjazd na pozycje partii bez jakichkolwiek zasad i programu. Niezliczone afery i zachowanie członków PO utwierdzały coraz liczniejszych byłych zwolenników, że to partia na wzór rządzących klik w afrykańskich krajach postkolonialnych. Rząd PO-PSL był gotowy uczynić Polsce każde świństwo, byle się przypodobać Brukseli. Przykład to deklaracja o przyjmowaniu muzułmańskiej inwazji. Posiadanie wszystkich tradycyjnych środków masowego przekazu dało jednak niezły efekt wyborczy. Wybory prezydenckie były o włos wygrane. Podobnie wynik sumaryczny PO-PSL w wyborach parlamentarnych był niezły jak na niegodziwości czynione przez te rządy w ciągu ośmiu lat. 

Dziś tylko ludzie czerpiący kolosalne profity z rządów PO-PSL jak i ci bezgranicznie opętani nienawiścią, nawet nie do PiS, ale do samych siebie, trwają przy PO. Jest ich coraz mniej. Pokazał to t.z.w. marsz wolności.

Po tej propagandowej katastrofie decydenci PO wykonują gwałtowne ruchy. Śmieszność nie zna granic. Chcieliby już! Temperatura w partii jest bliska wrzenia. Pan Grzegorz robi za wariata. Co chwile wyskakuje i odwołuje wcześniejsze jedynie słuszne poglądy.

Polsce potrzebna jest partia konserwatywno - liberalna. PiS się gospodarczo nie sprawdza. Może nie wygrać przyszłych wyborów. Jednak to nie śmieszny Grzesio i jego ugrupowanie będzie tą partią. 

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka