estamos estamos
408
BLOG

Ja, kreacjonista

estamos estamos Rozmaitości Obserwuj notkę 36

Słusznie napisała Ufka w notce, że nie ma o czym pisać, bo wakacje za pasem i totalna opozycja szuka na siłę paliwa do pożaru.      Wiemy jednak, że n.p. koperta pali się bardzo krótko a ostatnio już tylko kopertą próbują totalniacy podsycać pożar, którego i tak nie ma.

Dlatego napiszę notkę z całkiem innej dziedziny. Być może znajdą się zwolennicy obowiązującej teorii ewolucjonizmu i rzeczowo wytłumaczą mi pewne trapiące mnie pytania. Pytania stojące w całkowitej sprzeczności z teoria bardzo długiego wielu Ziemi, idącego w miliardy lat. Ponieważ argumenty kreacjonistów są niezliczone. Jedne bardziej logiczne a drugie troszeczkę mniej nie chcę powtarzać tych ogólnie dostępnych a umieszczę dwa  pytania, które mnie samemu się nasunęły.

1. Rzeki niosą muł. Niektóre mniej inne więcej. Najwięcej niesie Ganges i Brahmaputra. Ilość podawana jest w tonach. Przyjmując     z naddatkiem, że trzy tony mułu to jest metr sześcienny wychodzi, że tylko ta rzeka niesie do Zatoki Bengalskiej ponad 0,6 km sześciennego mułu rocznie. Przyjmując zgodnie z obowiązującą "nauką" przynajmniej 30 milionów lat istnienia obecnego kształtu kontynentów wynika, że ćwierć Oceanu Indyjskiego powinna być zasypana przez muł tylko tych dwóch a na ujściu jednej rzeki. A cała Zatoka Bengalska powinna zostać zasypana miliony lat temu. A przecież nie tylko Ganges wpada do Oceanu Indyjskiego. Inne rzeki też nieźle mulą. Choćby Indus.                                                                                                                                                                    Drugi podobny przykład w skali  mniejszej to Pad i Adriatyk. Przykład o tyle istotny, że zwolennicy teorii, że prądy morskie rozprzestrzeniają i t.d., i t.p. tutaj muszą polec, bo wynika, że Adriatyk powinien być zasypany trzykrotnie wg powyżej przyjętego ewolucyjnego wieku Ziemi. A przecież nie jedyny Pad sypie muł do Adriatyku.                                                                                               I tak jest wszędzie. Missisipi powinna już dawno zasypać Zatokę Meksykańską, Colorado Zatokę Kalifornijską, Arktyka powinna być grzęzawiskiem. A wszędzie muliste delty lub lejki rzek wskazują na szacunkowy czas powstawania w ciągu trzech, czterech tysięcy lat. Jak to wytłumaczyć?

2. Wiek najstarszych cywilizacji. Wg mnie dosyć przewartościowany, bo jedynie tam gdzie można z starożytnych znaków pisanych coś wywnioskować jest bliskie prawdy. Ale nawet szacowania dają nie więcej niż 5000 lat najstarszym cywilizacjom Sumeru i Egiptu. A przecież ponoć homo sapiens, wcale nie głupszy od nas to już ponad 1,5 miliona lat. Nic nie budował? Żadnych trwałych śladów nie zostawił? Rozumiem, że  nie przetrwały drewniane chaty, ale w krajach pustynnych, gorących kamień jest budulcem. Często niezmiernie trwały granit. Czym to tłumaczyć?


estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości